Zaprzyjaźnię się

3 komentarze na “Zaprzyjaźnię się”

1. 
   Tomek4471 na 12 listopada 2015 @ 15:35

   czesc

   Zaloguj się aby odpowiedzieć.
2. 
   marcin.1961 na 13 marca 2016 @ 18:42

   Cieszmy się radosną przyjaźnią
   Jestem pewien, że już teraz czujesz, jak moje ciepło łączy się z twoim wnętrzem. Przepadam za Twoim
   towarzystwem, bo jest nam razem po prostu dobrze. Czujesz to? Lubię przede wszystkim Ciebie, ale także życie, sport, muzykę, książki, pracę, sztukę i spotkanie z Tobą. Czekam na Ciebie… 🙂
   Umiem robić różne rodzaje masażu. Potrafię Ci sprawić nie tylko przyjemność, ale także dać Ci zdrowie. Cieszę się, gdy jesteś radosna, jak spotykasz się ze mną. Nie stawiam na pierwszym miejscu seksu, ale radość spotkania, zaprzyjaźnienia się, zrozumienia. Przekonasz się, gdy tylko się spotkamy.
   Ale najpierw porozmawiamy z pewnością w inny sposób.

   Na tę stronę wchodzą zapewne mężczyźni żądni przygód. Ja do takich nie należę. Jestem po prostu spragniony twego towarzystwa. Jeśli coś pojawi się dalej, to jestem oczywiście otwarty. Mieszkamy blisko siebie, jak zapewnia portal. A więc atrakcja jest blisko nas. Dla mnie atrakcją jesteś już teraz Ty, a dla Ciebie atrakcją z pewnością będę ja.

   Gdy czytasz moje słowa, jesteśmy już teraz połączeni. Czujesz to? No to spróbujmy to zobaczyć na własne oczy! Jestem bardzo towarzyski. Spotkanie z Tobą przy kawie, herbacie czy lampce wina jest dla mnie wielką atrakcją. A jeśli przy tym widzę, że Ty jesteś zadowolona, to cóż może być ważniejszego? Chyba tylko pragnienie jak najczęstszych i najdłuższych spotkań. Przecież twoje i moje zadowolenie łączy nas najbardziej. Przecież w samotności nikt nie chce spędzać życia. Jestem pewien, że pragniesz mojego towarzystwa. Zapytasz, skąd ja to wiem? Wiem stąd, bo znam siebie. Bo gdy się spotkamy choć raz, będziesz chciała mnie widzieć coraz częściej, przekonasz się. Czy już czujesz, że to może się zrealizować? Ja czuję, inaczej nie rejestrowałbym się na tym eleganckim portalu. Pozdrawiam Cię do naszego najbliższego spotkania. Najpierw w necie a potem w realu 🙂

   Na koniec najtrudniejsza sprawa, jaką muszę Tobie wyznać. Oficjalnie mam żonę i mieszkam z nią w jednym mieszkaniu. Wygląda to tak ponadto, że ona wychodzi rano i wraca późnym wieczorem (po pracy chodzi w różne miejsca). Ma oddzielne łóżko w oddzielnym pokoju. Ja ma pracę nie wymagającą 8 godzin poza domem. Mam dużo czasu i nie mam z kim po prostu porozmawiać. Posiedzieć, pospacerować. Odwiedzić… Wymienić się energią… Więc nie chodzi mi o seks, ale o przyjaźń.

   Jak myślisz, czy mimo tego, uda się nam zaprzyjaźnić? Czekam pogodnie na twoją odpowiedź.

   Uśmiecham się do Ciebie ciepło 🙂
   Twój (mam nadzieję) Marcin

   Zaloguj się aby odpowiedzieć.
3. 
   tanczacy_z_wilkami na 7 sierpnia 2016 @ 19:48

   az takiej poezji to tu nie napisze ale mam wiele do zaoferowania swej potencjalnej damie serca.

   Zaloguj się aby odpowiedzieć.